Sprawozdanie z września - budujemy kondycję i wyczucie

Karuchna

Koń: Brosza
Jeździec/Trener: Karuchna
Pomocnik/Serwisanci: Paloma/Ania/Dominika/Janek/Karol
Miejsce/Szlak: Szlak do Błekitnego Stawu
Sprzęt: ogłowie bezwędzidłowe, siodło rajdowe, pad rajdowy, ochraniacze skórzane

Przez ostatni miesiąc pracowałyśmy z Broszą na odcinku 20 km/h przyjmując na początek normę prędkości 10 - 14 km /h.
Treningi miały na celu pracę nad kondycją klaczy, przygotowanie jej do startów oraz miały pomóc mi w zdobyciu niezbędnego na rajdach wyczucia prędkości. Przy okazji przyzwyczaiłyśmy się do odmiennych warunków pogodowych.
Każdorazowo po powrocie do stajni nasza ekipa serwisantów symulowała bramkę weterynaryjną doskonaliła się w wykonywaniu swoich zadań.

01.09
Pogoda słoneczna, bezwietrzna. Klacz miała dobry humor, chętnie szła do przodu. Serwisanci trochę się pogubili przez co straciliśmy trochę cennego czasu. Średnia prędkość 15 km/h, czas przygotowania do wejścia na bramkę 25 min.

03.09
Pogoda słoneczna, bezwietrzna. Klacz nadal w dobrym humorze, chętna do współpracy. Serwisanci wyciągnęli wnioski z poprzednich błędów i udało im się w miarę sprawnie nas obsłużyć. Średnia prędkość 10 km/h, czas przygotowania do wejścia na bramkę, 18 min 30 s.

05.09
Pogoda nieco się zepsuła, ale co jakiś czas słońce wyglądało zza chmur. Brosza była trochę rozkojarzona, ale bezproblemowa w jeździe. Serwis przebiegał sprawnie, średnia prędkość na trasie 12 km/h, czas przygotowania do wejścia na bramkę 16 min.

07.09
Dalsze pogorszenie pogody - mżawka. Klacz pełna energii, nieco nerwowa. Serwisanci spisują się coraz lepiej, średnia prędkość na trasie 13 km/h, czas przygotowania do wejścia na bramkę 12 min.

09.09
Regularna ulewa. Brosza niezbyt zachwycona, ale posłuszna. Serwisanci podołali nowej sytuacji, ale trochę jeszcze nam brakuje do mistrzostwa. Średnia prędkość 12 km/h, czas przygotowania do wejścia na bramkę 14 min.

12.09
Nieznaczna poprawa pogody - powrót do mżawki, za to znaczne obniżenie temperatury. Klacz odzyskała dobry humor, podobnie jak na pierwszych treningach chętnie szła do przodu. Serwisanci nadal popełniają drobne błędy, ale powoli nabierają doświadczenia. Średnia prędkość 13 km/h, czas przygotowania do wejścia na bramkę 12 min.

14.09
Zmiana pogody - zachmurzenie i silny wiatr, bez deszczu. Brosza płochliwa, nerwowa i nie w humorze, sprawiła dużo problemów mnie i serwisantom. Średnia prędkość 14 km/h, czas przygotowania do wejścia na bramkę 22 min.

16.09
Pogoda nadal niesprzyjająca - zimno i pochmurnie, wiatr nieco osłabł. Klacz nadal nie w sosie, ale mniej się płoszy. Serwisanci zgrali się idealnie, średnia prędkość 14 km/h, czas przygotowania do wejścia na bramkę 10 min.

18.09
Znacząca poprawa pogody - ponownie wyjrzało słońce, ale nadal zimno. Brosza znów pełna energii i radosna. Prawie idealna praca serwisu. Średnia prędkość na trasie 13 km/h, czas przygotowania do wejścia na bramkę 7 min.

20.09
Trochę cieplej, klacz spokojna i uważna. Serwisanci złapali właściwy rytm pracy, doskonale sobie radzą. Średnia prędkość na trasie 13 km/h, czas przygotowania do wejścia na bramkę 5 min.

22.09
Ładna, prawie że wiosenna pogoda. Klacz w dobrym humorze, wyjątkowo chętna do ruchu. Sprawna praca serwisu, średnia prędkość na trasie 14 km/h, czas przygotowania do wejścia na bramkę 5 min 23 s.

24.09
Utrzymuje się ładna pogoda, dzięki czemu klacz nadal ma dobry humor. Serwisanci już się dotarli i teraz tylko doskonalą swoje umiejętności. Średnia prędkość na trasie 13 km/h, czas przygotowania do wejścia na bramkę 5 min 2 s.