Paloma
Jam Instruktor!
Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:27, 06 Mar 2011 Temat postu: Rekonwalescencja, rehabilitacja, powrót na tor. |
|
|
Dwa miesiące mijają od czasu, gdy kobyła ponaciągała sobie mięśnie w nodze. Praktycznie po 2 tygodniach z nogą było już dobrze, ale woleliśmy przeczekać kolejne dwa na treningi. W tym czasie klacz nie była wypuszczana na padok, coby nie szalała i nie "poprawiła" sobie. Czas spędzała w boksie, ale żeby za nadto nie straciła formy, puszczana była na karuzele na stępa, stępo-kłusa oraz prowadzana w ręku. Z czasem spacery były coraz dłuższe i z każdym było coraz to więcej kłusa. Po 2 tygodniach zaczęliśmy pracę na lonży. Nie wsiadałam na nią, żeby od razu nie obciążać nogi jeźdźcem a dodatkowo, żeby pełna werwy i energii klacz nie zabiła mnie po drodze. Na lonży zaczęły się galopy. Pobawiliśmy się dużo w reakcje na pomoce wszelkiego typu, odczulania, zmiany lotne, posył, skracanie itp A więc nie był to czas stracony. Dużo go poświęciliśmy na sprawy techniczne. Pod siodłem zaczęła chodzić regularnie, choć jeszcze nie była brana na tor a jedynie halę/okólnik, z czasem w krótkie tereny. Wielokrotnie pełna energii ponosiła, brykała i sprzeciwiała się. Widząc, że klacz kipi siłą i witalnością zaczęłam przygotowywać ją pod tor. Wpierw długie, długie tereny, pełne kłusa i długich galopad oraz cwałów po prostej. Gubiliśmy nadprogramowe kilogramy, zyskiwaliśmy prędkość, zwrotność, posłuszeństwo i wytrzymałość. Po niemal tygodniu chodzenia co drugi dzień w 2 -3 a nieraz 4godzinne tereny, przyszła pora na tor. Pierwsze treningi na torze sprawiły mi wiele trudności i bólu, zaś kobyle radości. Ponoszenie, wybuchy energii i stawianie się to w końcu coś, co kobyła lubi najbardziej. Z treningu na trening kobyła wkładała więcej energii w bieganie niż w wariacje, co niezmiernie mnie cieszyło. Na chwilę obecną jest już zdrowa i całkowicie przygotowana pod treningi i starty. Odzyskała dawną świetną formę i miejmy nadzieję, że wraz z kolejnymi treningami i startami zyska jeszcze lepszą. Klacz jest wdrożona w trening, lecz ze startami poczekamy jeszcze tydzień.
Stracimy tydzień sezonu, ale miejmy nadzieję, że straty nadrobimy w kolejnej części sezonu wyścigowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|